Problem z... i tu wlasnie jest problem.

siemka.
Mam problem z moja beta.
gaznik Dellorto PHVA 12 ssanie automatyczne.
silnik Minarelli 2T Horizontal.
Problem polega na tym iz:
Gdy odpale skuter, raz moge przejechac 100m a czasami 10km zanim zgasnie.
po tym jak zgasnie musze go bardzo dlugo kopac z kopki (brak akumulatora)
lub dmuchac w wezyk od odpowietrzenia baku (co jak mysle wypycha paliwo z niego i na sile tloczy do gaznika)
taka praktyką odpala duzo szybciej niz samym kopaniem.
czekam na wasze propozycje.
pozdro.

pewnie ssanie automatyczne , ale nie wiem sprawdz jeszcze gaźnik
pzdr

Cóż zrobiłem tak ze odlaczylem kostke zasilajaca ssanie i obroty zaczol trzymac w miare na jednym poziomie. (zapomnialem napisac ze z tym tez jest problem)
przed odlaczeniem ssania ->gdy go odpalalem obroty mial dobre a po jakims czasie juz spadal z obrotow az gasl a jak podkrecilem na wyzsze to na drugi dzien albo gdy ostygl obroty okazywaly sie az za duze ze sam chcial jechac bez dodawania gazu.
gaznik czyscilem i to bardzo precyzyjnie, wszystkie dysze wloty i wyloty.
co prawda za skuter dalem nie duza kase a nie chce isc do mechanika i za naprawe mi stwierdzi 60% tego ile na niego wydalem..............

moim zdaniem bez akumulatora nie wolno jezdzic bo zrobisz zwarcie !!!

dzieki za info bo o tym nie wiedzialem Very Happy